W materiale o P 320 w wersji podstawowej napisałem: Na naszych oczach powstaje nowy, zaawansowany koncepcyjnie i technologicznie, otwarty system broni. Jesteśmy świadkami powstania „legobroni”, w której każdy „klocek” jest samodzielnym bytem otaczającym zespół spustu. W przypadku X Carry mamy do czynienia z dalej idącą zmianą – wychodzącą poza pierwotne założenia – zmieniono mechanizm spustowy. Otrzymujemy prosty spust i elementy wewnętrzne modyfikujące pracę zespołu. Spust ma krótki zakres ruchu (do 90° w stosunku do osi broni), bardzo krótki reset i jest znacznie „lżejszy”. Pistolet staje się bardziej dynamiczny, sportowy, pomimo nazwy Carry...
Carry znajduje swoje uzasadnienie w kolejnych zmianach. Linia X, to płaskie szkielety, zupełnie inne niż w pierwotnej wersji P 320 nawiązującej do tradycyjnych, owalnych chwytów sigów. Zrezygnowano również z podcięć na boczne wypustki stopki magazynka, prawdopodobnie ze względu na opcjonalny sportowy lejek ułatwiający szybką wymianę. W konsekwencji – magazynki 320 i 320 X są prawie identyczne, ale... X pasują do reszty, reszta nie pasuje do X. Obrys stopki X został automatycznie przeniesiony z owalnego 320 i widać, że niecałkiem wpisuje się w płaski chwyt serii X. Trochę to zaskakujące. Na pocieszenie w pudełku z bronią mamy trzy siedemnastonabojowe...
Płaski szkielet ma dwie zalety. Po pierwsze, jest trochę łatwiejszy do skrytego przenoszenia, chociaż w przypadku wersji Carry serii X jest to nadal całkiem duży pistolet. Po drugie, boczne płaszczyzny, a szczególnie wypłaszczenie przedniej części, znacznie ułatwia zorientowanie pistoletu w osi lufy podczas intuicyjnego celowania.
W X Carry zmniejszono masę zamka wycinając jego całkiem spory kawałek. Jest to zabieg obecnie bardzo modny. Najczęściej ma charakter dekoracyjny. Jednak ma także swoje uzasadnienie. X Carry jest lekki – 760 g bez amunicji, zamek z lufą i zespołem podwójnej sprężyny powrotnej – 420 g. Ruchoma masa zamka stanowi dużą część masy całej broni, nawet jeśli dołożymy masę 17 naboi – 190 g (Fiocchi 123 gr) to i tak proporcje są istotne, a amunicji ubywa podczas strzelania.
Najczęściej o masie zamka mówimy w kontekście podrzutu broni. Jest to oczywiste, ale niepełne. Zamek porusza się do tyłu w osi lufy i podcięty chwyt broni czy zderzaki amortyzujące mogą, do pewnego stopnia, przeciwdziałać poderwaniu broni. Z narzutem jest o wiele gorzej. Cała masa zamka, napędzana sprężyną powrotną, jest przemieszczana dynamicznie do przodu powodując po zatrzymaniu ruch lufy w dół. Przy szybkim strzelaniu widać to na tarczy, jeśli skutecznie temu nie przeciwdziałamy. Przy pełnym magazynku, opór wysuwanego naboju trochę pomaga hamując zamek. W miarę ubywania nabojów siła docisku łuski do szczęk magazynka maleje i problem rośnie ponieważ sprężyna pcha zamek z tą samą siłą. Zmniejszenie masy dynamicznie przemieszczającej się powyżej chwytu generalnie pomaga i jeśli można to zrobić bez konsekwencji wytrzymałościowych w broni użytkowej przeznaczonej do szybkiego strzelania sytuacyjnego – to dobrze. Trochę inaczej wygląda strzelanie tarczowe, w tym wypadku możemy broń dociążać, ale to inny temat...
Pozycjonowanie wylotu lufy w szkielecie jest bardzo precyzyjne. Kiedyś rozwiązywano problem dokładając tzw. łożyskowanie lufy w oddzielnej tulei, potem nie robiono nic wychodząc z założenia, że w momencie strzału ciśnienie i tak stabilizuje układ zamek-komora nabojowa-lufa. SIG osadził lufę w dwóch punktach pozostawiając owalne wycięcie na przekoszenie w tylnym położeniu zamka. Bardzo technologiczne i eleganckie rozwiązanie.
W P 320 warto również zwrócić uwagę na tzw. koronę lufy. Zajęto się nią troskliwie, co nie jest często spotykane w pistoletach, ponieważ wymaga dodatkowych operacji w procesie produkcji.
X Carry wyposażono w bardzo dobre przyrządy celownicze H3. Świecą w ciemności. Bez jakiegokolwiek zewnętrznego oświetlenia mamy trzy wyraźne punkty. Przewidziano też możliwość łatwego zamontowania kolimatora. Po odkręceniu płytki na górze zamka mamy płaską, obniżoną powierzchnię i mocowanie kompatybilne z ROMEO 1.
SIG SAUER P 320 X Carry jest znakomitym pistoletem do sportów dynamicznych, do obrony i akceptowalnym do noszenia. Za rozsądną cenę wchodzimy w rozwojowy program MODULAR HANDGUN SYSTEM 320/M17 SIG Sauer.
MJM