Wielu użytkowników broni zarówno tej sportowej, jak i łowieckiej staje przed dylematem jaką broń wybrać. Dotyczy to zarówno młodych stażem strzelców jak i tych którzy chcą zakupić drugą czy nawet trzecią sztukę. Są tacy, którzy na długo przed zakupem wiedzą czego chcą, jednakże bardzo duża część zastanawia się co wybrać i nie mówimy tutaj tylko o kalibrze, ale nawet o samym typie broni. W przypadku broni śrutowej najczęściej jest to decyzja pomiędzy klasycznym bokiem a samopowtarzalną strzelbą. W tym artykule zaprezentujemy różnice między nimi co mamy nadzieję pomoże w podjęciu decyzji przy zakupie.
Gdy pojawia się hasło strzelba wiele osób od razu ma na myśli ma na myśli tzw. pompkę, czyli strzelbę typu pump-action. Przykładem takiej pompki jest chociażby strzelba Stoeger P3000 Defense Pump Compact Stock o której pisaliśmy na naszym blogu kilka dni temu. To broń, która co prawda jest bardzo popularna wśród służb i policji, jednakże jest o wiele mniej popularna w łowiectwie. W tym artykule chcemy skupić się natomiast nie na pompce, a na tak zwanej strzelbie samopowtarzalnej.
Największą i zauważalną na pierwszy rzut oka różnicą jest ilość luf. Broń typu bok posiada dwie lufy, natomiast strzelba samopowtarzalna ma jedną lufę. Boki nazywane są też nadlufkami z uwagi na sposób ich rozmieszczenia - jedna nad drugą. W strzelbach samopowtarzalnych pod lufą znajduje się magazynek w formie rury. Jej długość jest różna w zależności od pojemności. Magazynek ten nazywany jest magazynkiem rurowym i jest standardem, chociaż zdarzają się odstępstwa od tej reguły jak w przypadku strzelby Derya MK12 , o której również pisaliśmy jakiś czas temu.
Dla jednych magazynek rurowy będzie przewagą nad klasycznym bokiem, ponieważ w zależności od modelu w samym tylko magazynku pomieścimy 5, lub więcej nabojów. Do boka możemy zmieścić tylko i wyłącznie dwa naboje. To co dla jednych jest przewagą dla innych będzie swego rodzaju ograniczeniem, chociażby z uwagi na brak możliwości szybkiej wymiany amunicji na śrut o innym rozmiarze czy brenekę. W boku możemy od razu załadować do jednej lufy brenekę a do drugiej śrut. Dodatkowo mamy możliwość zamontowania dwóch różnych czoków. W boku wystarczy szybki ruch kluczem, aby mieć dostęp do nabojów w obu lufach w tym samym czasie, natomiast w strzelbie samopowtarzalnej naboje usuwamy pojedynczo - jeden za drugim co trwa nieco dłużej i daje nieco mniej swobody. Dodatkowo w boku możemy umieścić dwa naboje o różnym rozmiarze śrucin i zadecydować z której lufy oddać strzał nawet tuż przed samym pociągnięciem za spust. Wystarczy niewielki ruch naszego palca na przełączniku znajdującym się na bezpieczniku. W przypadku broni samopowtarzalnej oczywiście możemy również załadować magazynek nabojami ze śrutem o różnej średnicy, jednakże nie mamy możliwości wyboru, który z nich zostanie wystrzelony pierwszy a który drugi.
To co otrzymujemy w strzelbie samopowtarzalnej poza magazynkiem to mniejszy odrzut. Wynika to z faktu, że część energii z każdego wystrzału wykorzystywana jest do tego, aby przeładować broń. Po strzale nabój z magazynka trafia na specjalną łyżkę, której zadaniem jest podanie go do komory zaraz po usunięciu łuski przez automatykę zwaną zespołem ruchomym. To właśnie ta automatyka zadba o to, aby każdy z naboi został podany tuż po wystrzeleniu poprzedniego i usunięciu łuski. Energia zostaje wykorzystana do pracy w samej broni dając nam mniejszy odrzut. W boku przeładowanie nie występuje musimy to robić ręcznie, natomiast tuż po pierwszym strzale również możemy oddać strzał z drugiej lufy. To za sprawą mechanizmu, który podczas otwierania i łamania nadajemy naszej broni energię potrzebną do uderzenia iglicy zarówno w jednej jak i w drugiej lufie. Jednakże odrzut z broni będzie bardziej odczuwalny niż ten w strzelbie samopowtarzalnej z uwagi na brak automatyki, która odebrałaby część energii tuż po strzale.
Zarówno bok jak i spora część strzelb samopowtarzalnych mają wymienne czoki. Dodatkowo i jeden i drugi typ posiada kolbę zakończoną elastyczną stopką.
Zauważalna jest natomiast różnica w samym wykonaniu broni. Otóż automaty śrutowe charakteryzują się znacznie mniejszą ilością zdobień, nie mają rzeźbionych i złoconych blatów i często ich kolby wykonane są nie tyle z drewna, ile z tworzywa. Jeśli zależy Ci na tym, aby na Twojej broni pojawiły się piękne zdobienia zapewne zainteresują Cię modele takie jak boki Caesara Guerini Figura, Tempio, czy przepiękny Magnus. Natomiast CI którzy nad wygląd przekładają większy magazynek, a także i niższą cenę wygląd zapewne będą usatysfakcjonowani z wyboru broni półautomatycznej jak Stoger M3000 w syntetycznej osadzie, o kolorze czarnym lub w kamuflarzu. A co, jeśli nadal chcielibyśmy mieć broń półautomatyczną o drewnianej kolbie i pięknych rzeźbieniach? Caesar Guerini pomyślał również o takich użytkownikach oferując im piękny model o nazwie Roman.
Mamy nadzieję, że dzięki naszemu porównaniu jesteście znacznie bliżej podjęcia decyzji o tym co bardziej spełni Wasze oczekiwania. Dający większa kontrolę i decyzyjność nad wyborem lufy bok, czy może o półautomat, który ma co prawda jedną lufę, ale oferuje pojemny magazynek. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby jeśli pozwolą na to finanse mieć obie, bowiem powiedzmy sobie wprost, że czasem dobrze móc podjąć wybór tuż przed wyjściem w łowisko.
Darzbór
Krzysztof Turowski